Stowarzyszenie Dzieci Serc jest bardzo wdzięczne Fundacji Pomocy Dzieciom z Żywca, a szczególnie Pani Beacie Hazuka, za kilkakrotne podzielenie się z nami owocami i warzywami.
W ten sposób kilka ton owoców i warzyw trafiło do naszych podopiecznych.
Jednak to nie koniec naszych podziękowań. Bowiem jedna rodzina ściśle z regulaminem mogła jednorazowo otrzymać skrzynkę, lub karton jabłek i jeśli była to 10 kg marchwi.
Kto pomógł nam w rozwożeniu? I gdzie mieliśmy bazę rozładunkowo – załadunkową? Bazę udostępniło Stowarzyszenie Wieprzaki, rozładowywali: Teresa Kosiec, Stanisław Dendys i OSP Wieprz. a rozwozili:
Józef Kozubek, Antoni Skowron, Tadeusz Wróbel, Krzysztof Zieliński i niezawodni Druhowie Strażacy z OSP: Wieprz, Juszczyna i Radziechowy. Niektórym przypomniały się czasy "Niewidzialnej Ręki” młodszemu pokoleniu trzeba by wytłumaczyć co to takiego było i ile dawało radości nie tylko: obdarowanym, ale zwłaszcza darczyńcom. I jestem pewna, że wszyscy, którzy w jakikolwiek sposób uczestniczyli w tej akcji, też dzisiaj ich serca przepełnia radość.
Dobrze, że Jesteście.
Jadwiga Klimonda