W sali Domu Ludowego w Juszczynie zebrali się gospodarze i gospodynie by wspólnie bawić się i świętować zakończenie tegorocznych prac polowych. Nie zabrakło też Ks. Proboszcza Kazimierza Buby z wikariuszem, sołtysa, dyrekcji szkół, przedstawicieli OSP, Spółki Leśnej, radnych gminnych z Przewodniczącym Rady Edwardem Dudkiem oraz Wójta Gminy Aleksandra Kaletki.
Tradycją tych spotkań jest wspaniały regionalny stół z potrawami przygotowanymi przez panie z Kół Gospodyń Wiejskich z terenu gminy (Brzuśnik, Wieprz i Juszczyna).
Różnorodność potraw i ich tradycyjny regionalny charakter to nawet w środowisku wiejskim nie jest już dziś codzienność.
Dlatego proste bacanki, kaszanka, kapusta z grochem czy fasolą, golono w kapuście, wędzone żeberka w kapuście czy pierogi z grzybami i kapustą oraz skwarkami smakują wyśmienicie.
Były też regionalne napoje (kompot z susorek) i mocniejsze trunki (“hołdymasówka” ,“aroniówka” i “cytrynówka”) oraz na deser, wspaniałe wypieki (m.in. “ślimaczki”).
Nie obyło się też bez tradycyjnych występów. Na scenie prezentowały się panie z KGW w Juszczynie, Chór parafialny pod kier. Jana Syguta oraz w rodzinnym składzie (Ania, Brygida, Wojtek i Rafał Wrzeszcz), pochodząca z Juszczyny Kapela “Grojcowianie”.
Nie obyło się również bez dużej dawki humoru – swoje gawędy prezentowała wspaniała gawędziarka z Juszczyny – Maria Polak a wiejskie nowości z “szafy łod Lesioka” ujawniała tajemnicza “Pani Helena” (Tadeusz Noga). Dobra zabawa przy orkiestrze trwała do białego rana.