„Moja mała – wielka Ojczyzna” w ramach Programu Działaj Lokalnie VI Polsko – Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowany przez Akademię Rozwoju Filantropi w Polsce i Żywiecką Fundację Rozwoju.
W ramach tego programu w naszej szkole prowadzone były różnorakie działania obejmujące przede wszystkim: warsztaty twórczości ludowej i warsztaty muzyczno-teatralne.
Zajęcia warsztatowe dla uczniów w ramach zajęć pozalekcyjnych, odbywały się w kilku grupach i były prowadzone przez różnych nauczycieli naszej szkoły. Każdy, kto tylko chciał mógł znaleźć coś dla siebie.
Wiele by można pisać o tym, co się działo w czasie warsztatów twórczości ludowej - uczestnicy poznali tu między innymi: techniki wykonywania kompozycji kwiatowych z różnych materiałów, tajniki bibułkarstwa i zdobnictwa bibułkarskiego, wykonywali ozdoby regionalne. Wszystko to oczywiście w miłej i radosnej atmosferze.
Ponieważ kultura nasza zakorzeniona jest w głębokiej religijności - prowadzone były również zajęcia o tematyce bożonarodzeniowej, na których nie tylko poznawaliśmy tradycje, ale uczyliśmy się nowych technik robienia kartek świątecznych, wykonywaliśmy stroiki świąteczne oraz inne ozdoby.
Wystawa naszych prac wykonanych podczas trwania warsztatów (którą można było obejrzeć w naszej szkole podczas zebrania rodziców), cieszyła się dużym zainteresowaniem. Rodzice z entuzjazmem podziwiali zdolności swoich pociech. Prace te również wykorzystane zostały do dekoracji naszych sal lekcyjnych i korytarzy. Część z nich była też ofiarowana przedstawicielom instytucji wspomagającym projekt.
Prowadzący warsztaty teatralno-muzyczne zaproponowali uczestnikom nie tylko pogadanki na temat obrzędów i zwyczajów bożonarodzeniowych w naszych stronach i w naszych domach, ale razem uczyliśmy się przepięknych polskich kolęd, pastorałek, a także przyśpiewek ludowych i wierszy.
Nie mogło oczywiście zabraknąć wspólnego kolędowania, które swoją grą na instrumentach uświetniali nam sami uczniowie. Było także ubranie choinki, nakrywania do stołu… i inne.
Zgodnie z tym, co założyliśmy podejmując się realizacji powyższego projektu – służył on poznaniu przez uczniów własnej tożsamości i aktywnemu włączeniu się w życie naszej wspólnoty lokalnej. Dzieci i młodzież ochoczo zaangażowała się w nie poprzez konkretne działania na rzecz poznania i kultywowania tradycji i kultury regionu.
Działaniom naszym przyświecał też szczytny cel – kształtowanie szacunku wobec dorobku przeszłych pokoleń wraz z potrzebą ochrony i podtrzymywania tradycji, jak również – propagowanie pozytywnych zachowań i rozbudzanie zaciekawienia naszą społecznością – co myślę – udało nam się zaszczepić.
Mieszkamy z dala od dużych aglomeracji miejskich, a co się z tym wiąże - z dala od dostępu do różnych form spędzania wolnego czasu przez nasz dzieci, dlatego bardzo ważnym założeniem naszego projektu było również zagospodarowanie wolnego czasu naszym uczniom w sposób sprzyjający rozwojowi ich zainteresowań i ułatwiający wspólną integrację – co też czyniliśmy z radością.
Opiekunowie koordynujący spotkania naszych uczniów na poszczególnych zajęciach starali się w ciekawy sposób rozbudzić poczucie wspólnoty lokalnej poprzez poznanie obyczajów i tradycji lokalnych oraz (co ważniejsze) praktyczne wykonywanie zwyczajowych ozdób i rękodzieł oraz osobiste zaangażowanie.
Na pewno to wszystko służyło rozwijaniu talentów i zdolności oraz umacniało poczucie własnej wartości uczestników naszych zajęć. Być może – dla niektórych – służyło także przygotowaniu do wykonywania w przyszłości pracy zawodowej?
Mamy nadzieje, że dzięki naszym wspólnym działaniom realizowanym w naszej szkole z tak wielkim zaangażowaniem (zarówno uczniów jak i prowadzących) udało nam się choć trochę rozbudzić w uczestnikach świadomość przynależności i odpowiedzialności za „moją małą – wielką Ojczyznę”, a w przyszłości każde przedsięwzięcie spotka się z równie żywym odbiorem. Mamy przecież bardzo utalentowane dzieci – wystarczy dać im możliwości, by mogły się wykazać. Zatem - bardzo cieszy nas fakt, że są nie tylko zdolni, ale też chętni do podejmowania nowych wyzwań – czego właśnie doświadczyliśmy.
L. C.
