Sobota, 27 luty:
- O godz. 18;00 w kościele p.w. św. Marcina w Radziechowach została odprawiona msza św. w intencji Ojczyzny uroczystej celebrze przewodniczył tutejszy proboszcz, ks. Piotr Pokojnikow, następnie uczestnicy uroczystości przeszli pod tablicą wmurowaną na kościele, a upamiętniającą działalność młodzieży zrzeszonej w Związku Młodzieży Patriotycznej "Nowe Wyzwolenie” - aresztowanej przez UB w 1950 r. Stanisław Pięta, poseł na Sejm RP przybliżył zebranym cel utworzenia święta Żołnierzy Wyklętych. Po złożeniu pod tablicą kwiatów i zniczy, w kolumnie marszowej przeszliśmy na cmentarz parafialny gdzie nastąpiło złożenie kwiatów na mogile Edwarda Chudziec ps. "Brzoza", żołnierza VII okręgu NSZ, oddziału "Sztubak", który zginął 27.07.1946 r.
- Uczestnicy uroczystości tworząc kolumnę marszową przeszli w ciszy (towarzyszył im głos werbli) na Matyskę, pod Kurhan Pamięci Narodowej. Tam, syn partyzanta Mirosław Jarco, opowiedział o swoim ojcu Józefie ps. "Leśny” który był żołnierzem NSZ w oddziale "Sztubaka” działającym na terenie Podbeskidzia, a który podczas obławy pod Romanką został aresztowany i w ubeckim więzieniu przesiedział 10 lat… Następnie złożono znicze i odśpiewano Hymn Państwowy.
W tym roku, już po raz piąty mieliśmy zaszczyt organizować tę uroczystość. Każdy, kto tylko czuje się córką, synem naszej matki Polski, mógł dołączyć do uroczystości w dowolnym momencie. Najwytrwalsi, wśród których były dzieci i młodzież, ze śpiewem wrócili z Matyski na plac przy kościele o 21.30 i jakoś nie śpieszno im było wracać do domów. Na słowa uznania zasługują liczne grupy: członków Związku Podhalan, oddział Górali Żywieckich wraz ze sztandarem, zastęp Dragoni z dowódcą Grzegorzem Rypień Orkiestry Dętej, Gminnego Klubu Sportowego, Towarzystwa Patriotów Ziemi Żywieckiej, rekonstrukcji historycznych ,,Pospolite Ruszenie” działających przy Stowarzyszeniu Dzieci Serc, Radia Maryja, władz samorządowych i gminnych oraz tych dla których słowa Bóg, Honor i Ojczyzna są mottem życiowym.
Kto jeszcze nie miał okazji dołączyć do organizowanych tego typu uroczystości – imprez, to zapraszamy i zachęcamy, tak spędzony czas na pewno nie należy do czasu zmarnowanego.
Pamiętajmy: 1 marca 1951 r. w więzieniu mokotowskim był podobny do wielu innych ponurych dni w przenikniętej strachem i terrorem stalinowskiej Polsce. Pomiędzy godziną 20.00 a 20.45 strzałem w tył głowy rozstrzelani zostali przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – prezes WiN ppłk Łukasz Ciepliński („Pług”, „Ludwik”) i jego najbliżsi współpracownicy.
"Naród, który nie pamięta swojej historii, nie ma także swojej przyszłości"
Jan Paweł II
W imieniu licznej grupy organizatorów
Jadwiga Klimonda
zdj. PIOTR TRACZ
