Dziś jest czwartek, 21 listopada 2024 r.
Imieniny: Janusza, Marii, Reginy
Pogoda: 2°C, lekki deszcz więcej →

Reprezentanci „Arawashi” nie rozczarowali w Karwinie. W mocnej stawce i żarliwej rywalizacji wywalczyli cztery medale!

Reprezentanci „Arawashi” nie rozczarowali w Karwinie. W  mocnej stawce i żarliwej rywalizacji wywalczyli...

MORCINEK  BYŁBY DUMNY ŻE POLACY WYWOŻĄ SREBRA Z CZECH !

Od wielu już lat adepci różnych odmian sportów walki z Żywiecczyzny okupowali i okupują miejsca medalowe na  czołówkach tabel za granicą. Klub „Arawashi”, skupia wielu z nich, zwłaszcza najmłodszych, utalentowanych, stwarzających nadzieje wielkich sukcesów  w przyszłości.

Po dwóch wcześniejszych startach na Słowacji, gdzie do pozycji medalowych zawodnikom „Arawashi” zabrakło trochę  przychylności w ocenach miejscowych sędziów, tym razem było inaczej. Zdobyte wcześniej doświadczenie zaprocentowało i przyniosło pożądany efekt medalowy. Można by rzec, że „mocnym iktusem”  zakończyły międzynarodowy sezon startowy 2017 zawodniczki z klubu „Arawashi” w  opiewanej przez Gustawa Morcinka, górniczej Karwinie, gdzie odbył się turniej z cyklu Środkowoeuropejska Liga Młodych Talentów Młodzieży w Karate. Na imprezę tę dotarła liczna rzesza karateków z Czech  i Słowacji, w ich gronie ekipą reprezentującą Polskę był Klub „Arawashi”, skupiający narybek adeptów karate - shotokan. 

Trudnego doboru musiał dokonać szkoleniowiec Bogusław Hutman –Wilczek, który ostatecznie wytypował kadrowiczów klubu, trenujących na co dzień w klubie, z rzeszy zawodników szkolących się cyklicznie w „Arawashi”, a którzy wypełnili założenia wyśrubowanego uczestnictwa w tym turnieju. Biorą bowiem, w nim  m.in. udział między innymi zawodnicy ze Słowacji sięgający po medale na poziomie europejskim.

- A jak powszechnie wiadomo dotrzeć do strefy medalowej jest coraz trudniej – ze względu na „specjalizację” zawodniczą w wybranych konkurencjach. Niewiele klubów decyduje się na rywalizację z sąsiadami z południa. Nieustraszona młodzieży z Żywiecczyzny  jest w rywalizacji z najlepszymi, choć nie zawsze wracają… z tarczą, nieraz wręcz pobudza ich ambicje i wole walki rywalizacja z najlepszymi - mówi seketarz „Arawashi” Ryszard Stoecker.

Srebrny medal w kategorii młodzika w konkurencji kumite, zdobyła Patrycja Kalfas, również srebro wywalczyła Zlata Petrenko nieznacznie ulegając zawodniczkom z Czech. Również srebro w kategorii junior – młodszy w walkach kumite, zdobył Jan Kupczak, ale o wielkie bicie serca przyprawił szkoleniowca Adam Bury który po dwóch wygranych walkach uległ nieznacznie zawodnikowi z Czech Zenkovi Procházce  który okazał się  niezwykle wymagającym w rywalizacji kumite

- To jest niezły sportowy prognostyk - ocenia szkoleniowiec karateków  „Arawashi” - mam do wyboru coraz większą rzeszę zawodników, którzy chcą rywalizować z najlepszymi i to -jak widać po wywalczonych medalach -bez kompleksów. Co prawda zawodnicy z „Arawashi,  biorący udział w rywalizacji, prezentowali dość wysoki poziom sportowy, ale co mnie najbardziej cieszy, to  świadomość, że poprzez rywalizowanie z najlepszymi nauczą się więcej - podkreśla szkoleniowiec karateków z Arawashi.

Kategorie spraw urzędowych