O tym, że granty mają sens i że warto w ten sposób wspierać lokalne inicjatywy w małych gminach, świadczy pierwsza pilotażowa edycja programu, która w ubiegłym roku zakończyła się w Jeleśni. Miała ona przynieść odpowiedzi na kilka ważnych pytań. Czy jest sens organizować konkursy grantowe na terenie małych gmin? Czy mieszkańcy takich gmin są zainteresowani tą formą działania? Jak do nich dotrzeć? Na które działania postawić? Jakie procedury wdrożyć i jak maksymalnie je uprościć? Pierwsze pozytywne odpowiedzi pojawiły się już na etapie naboru. W jednej tylko gminie na konkurs wpłynęło aż 26 wniosków. Składały je szkoły, przedszkola, stowarzyszenia, fundacje, instytucje kultury i lokalni liderzy, z których granty o łącznej kwocie 70 tys. zł otrzymało aż 17.
Liczby mówią wiele
Wszystkie działania realizowane były od stycznia do czerwca 2018 roku. W tym czasie udało się przeprowadzić ponad 200 zajęć, warsztatów, konkursów i lekcji pokazowych zarówno dla uczniów, przedszkolaków, jak i dla dorosłych. Odbyło się kilkanaście akcji ekologicznych, podczas których sprzątano lasy, szlaki górskie oraz brzegi rzek. Sadzono drzewa i krzewy, zarybiano okoliczne potoki. Powstały też trwałe i cenne elementy infrastruktury, na przykład Muzeum Historii Wsi Krzyżowa i Krzyżówki albo archiwum i przenośna wystawa cennych zdjęć historycznych, które w swoich domowych zasobach przechowywali najstarsi mieszkańcy gminy.
Wyzwolono megawaty pozytywnej energii, jaką w realizację projektu włożyli ich beneficjenci, wolontariusze i sami uczestnicy, do których działania te były adresowane. To dziesiątki ludzi zaangażowanych w działania, setki wolontariuszy, którzy pomagają i tysiące uczestników pośrednich i bezpośrednich, którzy korzystają z efektów tych projektów. Łącznie we wszystkie działania udało się zaangażować aż 46 instytucji: od samorządów, poprzez instytucje publiczne, szkoły, aż do organizacji pozarządowych i przedstawicieli środowisk naukowych i artystycznych. Grantobiorcy w swoich działaniach dotarli łącznie do prawie 13 tys. pośrednich i bezpośrednich uczestników. To wszystko w jednej małej, wiejskiej gminie.
Granty to coś więcej…
– Dla nas granty to nie tylko projekty i liczby – podkreśla Magdalena Konowrocka, Lokalny Kierownik ds. Zrównoważonego Rozwoju w firmie Żywiec Zdrój S.A. – To również mnóstwo wartości, których nie da się przedstawić na prostych wykresach. Przede wszystkim setki pomysłów i ogromne doświadczenie, jakie zdobyli grantobiorcy. Większość z nich realizowała swoje projekty po raz pierwszy. Dziś wiedzą już jak przygotować wniosek, jak rozliczyć wydatki, jak zaplanować promocję projektu, jak zorganizować otwarcie wystawy, czy też warsztaty dla młodzieży. Co ważne – wiedzą też jak to robią inni. Grantobiorcy dzielą się między sobą doświadczeniem, wspierają wzajemnie w realizacji swoich pomysłów, zasięgają rady, pytają o doświadczenia, wspierają w działaniach. Wczoraj sięgnęli po nasze granty, a jutro skorzystają z innych programów, napiszą nowe wnioski i rozpoczną realizację kolejnych projektów.
Program się rozwija
W tym roku granty objęły swoim zasięgiem już trzy gminy, w których Żywiec Zdrój ma swoje zakłady. To Jeleśnia, Węgierska Górka i Radziechowy – Wieprz. W tegorocznej edycji wpłynęło aż 60 wniosków, a granty otrzymało 16 z nich na łączną kwotę prawie 150 tys. zł. Doszła również nowa – czwarta – kategoria konkursowa – poprawa bezpieczeństwa. Pozostałe trzy, to ekologia, promocja zdrowia oraz integracja i aktywizacja społeczności lokalnej. Uroczyste rozdanie symbolicznych czeków odbyło się w poniedziałek 4 lutego, a swoje zwycięskie projekty grantobiorcy realizować będą od lutego do września 2019 roku. Informacje i relacje dotyczące każdego z nich pojawiać się będą systematycznie na stronie internetowej programu www.lis-zywiec-zdroj.pl. Informacje o projektach i wydarzeniach z nimi związanych zamieszczać będą również sami grantobiorcy w mediach lokalnych oraz na swoich profilach w mediach społecznościowych i stronach internetowych.