Spotkanie z leśnikiem w Zespole Szkół w Radziechowach
Biały puch okrywa ziemię i konary nagich drzew.
Okruszyny więc sypiemy, by nie zamilkł ptaków śpiew…
Na początku spotkania uczniowie klasy IIIa zaśpiewali piosenkę p.t „ Kochajmy ptaki,” następnie pan leśniczy opowiedział dzieciom o ptakach żyjących w naszych lasach, ich zwyczajach i wędrówkach. Ponadto wszyscy z dużym zainteresowaniem obejrzeli ciekawe plansze edukacyjne i pokaz multimedialny o lesie oraz posłuchali śpiewu ptaków. W trakcie wizyty został również poruszony problem dokarmiania ptaków i innych zwierząt podczas zimy. Leśniczy zachęcał dzieci do zakładania ptasich stołówek, podarował nam także nasiona słonecznika, którymi będziemy wypełniać nasze karmniki w czasie zimy.
Na zakończenie spotkania dzieci otrzymały wiele folderów i broszur przyrodniczych od Nadleśnictwa Węgierska Górka. Zostały także rozstrzygnięte konkursy: „ Kochajmy ptaki,” „Przyroda zimą,” „ Najładniejszy karmnik” organizowane przez SK – LOP. Rozdano 30 nagród ufundowanych przez Nadleśnictwo Węgierska Górka, za co serdecznie dziękujemy.
Naszego miłego gościa pożegnaliśmy wspólnie dużymi oklaskami, a ptasia stołówka, jak co roku będzie u nas przez całą zimę.
Bożena Kupczak
Wiersze nagrodzone w konkursie „Kochajmy ptaki”
MAŁY WRÓBELEK
Ptaki to są takie cudaki,
kosy, wrony, szpaki.
Mały, szary wróbelek znany,
przez wszystkie dzieci dokarmiany.
Ten nasz wróbelek, mała ptaszynka,
codziennie zjada małego kruszynka,
który w kuchni za oknem mamy,
sypiemy i zawsze pamiętamy,
żeby wróbelek nasz mały duszek
miał zawsze pełny i syty brzuszek.
Ptaki do nas powracają,
nowe gniazda zakładają.
I jak przyjdzie ciepłe lato,
Będzie więcej ptaków za to.
Paulina Klimonda
***
Płatki śniegu, otulają senną ziemię
Trzepot ptasich skrzydeł jak niestrudzone wiatraki
Anielskie krajobrazy zimowego raju,
Które cieszą spragnione oczy
I przywołują sen o wiośnie
Zmarznięte dziobki
I nastroszone ptasie główki
Marzą o ziarnkach pszenicy
Którą sypie do karmnika czyjaś ciepła dłoń
Krzysztof Harężlak
Ptaki
Ranek wiosenny budzi świergotem
Kogo? – zapytasz, ptaków pod płotem
Bo przecudowne te małe stworzenia
Codziennie życie nam rozweselą
Latają wysoko, hen pod chmurami
I na gałązce przysiądą czasami
Znają podwórka każdy zakątek
Każdziutki ziemi kawalątek
Sypniesz im ziarna tylko troszeczkę
Od razu sfruną się w barwną grudeczkę
I jedzą…
Taką to ptak jest pociechą
Ludzie gniazda ich chcą mieć pod swą strzechą
Żeby codziennie tak świergotały
I człeka zawsze rozweselały
Na zimę niektóre się z nami żegnają,
Aby odlecieć do ciepłych krajów
Ale te ptaki wrócą na wiosnę
Znowu wesołe i radosne
A co z tymi co u nas na zimę zostają?
Ludzie po prostu je dokarmiają
Karmniki dla nich budują i ziarna tam wsypują
To istna ptasia stołówka
Nie grozi więc ptaszkom głodówka
Więc pamiętajcie duzi i mali
By ptaki srogą zimę przetrwały
Dajcie słoniny i jarzębiny
By zimę nam też umiliły
Joanna Pytlarczyk
Ptaki zimą
Jak te ptaki latem, pięknie nam śpiewają,
zimą nasze domostwa chętnie odwiedzają.
My się o nie troszczymy, karmniki wystawiamy,
wszystkim ich częstujemy, co dla nich w domu mamy.
Wróbelki zjadają smakowite nasionka,
na świeżutkiej słonince zwisa piękna sikorka.
Głosiki ptaszków w zimie są bardzo cichutkie,
dzieci patrzą przez okno- jakież one malutkie.
Zaglądają do okna, podlatują bliziutko
gdy sfruną do karmnika poćwierkują cichutko.
Musimy o nich pamiętać, by zimę przetrwały
by na wiosnę swym śpiewem ranki umilały.
Pod naszymi strzechami schronienia szukają,
potem od lata do zimy śpiewają, ćwierkają.
Karolina Pytel